Ambitniejszy, bardziej skomplikowany i świetnie zrealizowany motyw zemsty ze znakomitą kreacją Denzela Washingtona. Facet od brudnej roboty i po przejściach dostaje dzięki pomocy kumpla pracę. Ma chronić dziewczynkę, córkę znanego biznesmena. Akcja dzieje się w Ameryce Południowej gdzie porwania dla okupu to taki biznes jak u nas gastronomia. Niby początek jakich wiele, fabuła nie wnosi nic ciekawego do gatunku… a jednak Człowieka w ogniu zrealizowano rewelacyjnie. Akcji jest dokładnie tyle ile trzeba, reżyser buduje napięcie w sposób umiejętny, a Denzel jak to Denzel – wypada naprawdę dobrze. Emocje podczas oglądania potęguje fakt, że film oparto na kanwie prawdziwych wydarzeń. Końcówka wzrusza ale nie rozczarowuje. Zdecydowanie jasny punkt na mapie kina akcji. Na dodatkowy plus drugoplanowa rola Christophera Walkena.

l_D2920015_002

Człowiek w ogniu (Man on fire)
8/10

Linki

Filmweb, IMDb

Oryginalna data recenzji: 10/02/2005

Comments

comments