Po zwiastunie oczekiwałem jakiegoś przygodowego filmidła dla nastolatków. Dostałem, cóż, przygodowe filmidło dla nastolatków. Warto jednak podkreślić, że wszystko tu jest zrobione z sensem, efektownie i bez zbędnych dłużyzn. Historia oryginalnością nie powala, ale scenariusz momentami zaskakuje i jest całkiem przewrotny. Kilku zabiegów nie zrozumiałem, ale nie chcę spojlerować innym o co konkretnie chodzi. Książki, na której bazuje fabuła, nie czytałem stąd ciekaw jestem czy w oryginale też były takie dziwaczne retrospekcje. Ani nie były związane bezpośrednio ze sceną, którą przerywały, ani nie były jakoś inaczej zgrabnie wplecione. Zupełnie zbędny element. Pozytywnie zaskoczyło mnie zakończenie filmu. Niestandardowe, otwarte i mimo, że nie uważam tego obrazu za wybitny, ciekaw jestem co wydarzy się w następnej odsłonie tej historii.

hg

Igrzyska śmierci (The Hunger Games)
6/10

Linki

Filmweb, IMDb

Oryginalna data recenzji: 13/08/2012

Comments

comments