Złamany ząb a sprawa małpia
Zęba sobie złamałem. Jadłem popcorn, zagapiłem się ekran, pojawiło się twarde ziarenko-niewypał i bach! Kawałek uzębienia bezpowrotnie utracony. Dlaczego o tym piszę? Kogo to obchodzi? Poza mną...
Blog o filmach i wszystkim innym