Nadęty i poważny Vin Diesel
Jaki jest koń każdy widzi. Z “Szybkimi i wściekłymi” jest podobnie. Co prawda nie można zaprzeczyć, że seria ewoluowała z bardzo udanego ‘rimejku’ “Point break” do szaleńczych...
Potęga pustyni
Nie jestem wielkim fanem prozy Franka Herberta. Przeczytałem, znam, doceniam za wkład w rozwój literatury S-F, ale – podobnie jak z “Władcą Pierścieni” – nie czytam regularnie,...
W końcu trochę mięcha
“Suicide Squad” (odmawiam używania polskiego tytułu) z 2016 roku to porażka. Film tak doskonale nijaki, że aż boli. Nic dziwnego, bo jeśli studio wywala reżysera po nakręceniu,...
Ap ol najt to get Loki
Młodzi ludzie nie pamiętają, ale swego czasu młodziutka Australijka (aka Kylie Minogue) podbiła świat śpiewając w kółko: “Aj szud bi soł Loki, Loki, Loki, Loki. Aj szud bi soł...
Kosmiczna nostalgia
Ciężko krytykować film, który wyreżyserował facet o wymownym i swojsko brzmiącym nazwisku. Joe Pytka, bo o nim mowa, albo kocha(ł) Michaela Jordana i był zapamiętałym fanem NBA...
Tak wygląda film z MCU robiony na “odwal się”
Z jednej strony “Czarna Wdowa” czyli Natasza Romanoff długo musiała czekać na własny film (z “głównych Avengersów” został już tylko Hawkeye, ale do tego raczej nie dojdzie),...
Nieznośny futrzak kontra pedantyczny furiat
Piotruś Królik 2 właśnie wszedł do kin więc postanowiłem się zapoznać z tą postacią. Gdybym wybrał się na seans muszę przecież przed sequelem nadrobić zaległości. A, że...
Euro 2020 aka 2021
Mało mnie tu ostatnio, mało tekstów, ale wyjaśnienie jest prozaiczne. Poza życiem, które nie daje wytchnienia i upałami, które zagotowują nawet najbardziej wytrzymałe mózgi, mamy Euro 2020....
Guy Ritchie na poważnie
Siedzimy sobie “na pace” furgonetki przewożącej pieniądze. Słuchamy zwyczajnej rozmowy konwojentów. Nagle ktoś zajeżdża im drogę, a widz – nadal z perspektywy pasażera na gapę – obserwuje...
Armia umarłych pikseli i nadziei
Nie jestem specem od tematu zombie i czuję się trochę jak nieodpowiednia osoba na niewłaściwym miejscu. Przydałby się jakiś miłośnik gatunku. Osobiście lubię od czasu do czasu...