Nadęty i poważny Vin Diesel
Jaki jest koń każdy widzi. Z “Szybkimi i wściekłymi” jest podobnie. Co prawda nie można zaprzeczyć, że seria ewoluowała z bardzo udanego ‘rimejku’ “Point break” do szaleńczych...
Potęga pustyni
Nie jestem wielkim fanem prozy Franka Herberta. Przeczytałem, znam, doceniam za wkład w rozwój literatury S-F, ale – podobnie jak z “Władcą Pierścieni” – nie czytam regularnie,...
W końcu trochę mięcha
“Suicide Squad” (odmawiam używania polskiego tytułu) z 2016 roku to porażka. Film tak doskonale nijaki, że aż boli. Nic dziwnego, bo jeśli studio wywala reżysera po nakręceniu,...
Kosmiczna nostalgia
Ciężko krytykować film, który wyreżyserował facet o wymownym i swojsko brzmiącym nazwisku. Joe Pytka, bo o nim mowa, albo kocha(ł) Michaela Jordana i był zapamiętałym fanem NBA...
Tak wygląda film z MCU robiony na “odwal się”
Z jednej strony “Czarna Wdowa” czyli Natasza Romanoff długo musiała czekać na własny film (z “głównych Avengersów” został już tylko Hawkeye, ale do tego raczej nie dojdzie),...
Nieznośny futrzak kontra pedantyczny furiat
Piotruś Królik 2 właśnie wszedł do kin więc postanowiłem się zapoznać z tą postacią. Gdybym wybrał się na seans muszę przecież przed sequelem nadrobić zaległości. A, że...
Guy Ritchie na poważnie
Siedzimy sobie “na pace” furgonetki przewożącej pieniądze. Słuchamy zwyczajnej rozmowy konwojentów. Nagle ktoś zajeżdża im drogę, a widz – nadal z perspektywy pasażera na gapę – obserwuje...
Armia umarłych pikseli i nadziei
Nie jestem specem od tematu zombie i czuję się trochę jak nieodpowiednia osoba na niewłaściwym miejscu. Przydałby się jakiś miłośnik gatunku. Osobiście lubię od czasu do czasu...
Wzorcowy monster movie
Piszę swoje teksty tutaj, ale lądują one też na fsgk.pl. Portalu, który założyliśmy wraz z przyjaciółmi z forum Świata Gier Komputerowych, cudownego czasopisma, które kiedyś namiętnie czytałem. Czemu o...
Ile jeszcze?
Jest taki doskonały pasek komiksowy, autorstwa Smutne historie spisane na kacu i tanim papierze: rodzina jedzie samochodem. Dziecko pyta mamę: “Ile jeszcze?”. Pada odpowiedź: “Zapytaj ojca”. “Tato?”...