Indiana Cage
Taaak, w sumie bawiłem się całkiem przyjemnie, lepsze na pewno od Sahary. Oczywiście najwięksi masoni żyli w Stanach i oczywiście w Stanach jest zakopany/schowany ich skarb….taaaaaaa, ale jak przymknąć oko na milion głupotek poglądowo-historycznych to film ciekawy, wesoły i może się podobać, ja miło spędziłem z nim czas.