It, prey, low bez Julii Roberts, za to z predatorem i fatalnym CGI
Krótki wstęp niekoniecznie związany z filmem. Część z was zapewne wie, część nie: od jakiegoś czasu swoje teksty pisuję dla fsgk.pl. Zazwyczaj jak ktoś z portalu napisze recenzję danego...
Miłość i chaos
Byłem na dwóch koncertach covidowych. Dlaczego covidowych? Bilety kupione w 2019, a po wielu przełożeniach w końcu koncerty trzeba było ogarnąć w niewiele ponad dobę. Guns’n’Roses w...
Legacy sequel z prawdziwego zdarzenia
Pierwsze pięc minut “Top Gun: Maverick” może wprawić w osłupienie. Dostajemy niemal kropka w kropkę te same sceny, które znamy z oryginału, okraszone dla efektu kultowym utworem...
Sikłelo-rimejko-ribut
Na pierwszego “Matrixa” trafiłem przypadkiem i za namową kumpla (pozdro Domin!) w letni deszczowy dzień 1999 roku. Potem poszedłem do kina jeszcze dwa razy wydając prawie wszystkie...
Serce fana kontra rozum recenzenta
Jeśli widzieliście zwiastuny czy zabawne marketingowe virale z obsadą “Spider-Man: No Way Home” to wiecie czego, a raczej kogo, się spodziewać w filmie. Wiecie o pewnych aktorach/postaciach...
Takie sobie fantasy
Po przerwach w kręceniu spowodowanych pandemią i kolejnych obsuwach w końcu jest! Drugi sezon Wiedźmina wylądował na Netflixie i od 17 grudnia każdy posiadacz abonamentu może obejrzeć...
Ten paskudny kapitalizm!
111 milionów użytkowników Netflixa obejrzało przynajmniej jeden odcinek w ciągu pierwszych 28 dni od premiery. Rekord platformy. Wszędzie memy z plastrem miodu i strażnikami w maskach wzorowanych...
Pożegnanie Craiga
Dwudziesty piąty film o Jamesie Bondzie. Piąty i ostatni z udziałem Daniela Craiga. Chyba najbardziej kontrowersyjny aktor do tej pory. Fani klasyków (delikatnie mówiąc) nie przepadają ani...
Nadęty i poważny Vin Diesel
Jaki jest koń każdy widzi. Z “Szybkimi i wściekłymi” jest podobnie. Co prawda nie można zaprzeczyć, że seria ewoluowała z bardzo udanego ‘rimejku’ “Point break” do szaleńczych...
Potęga pustyni
Nie jestem wielkim fanem prozy Franka Herberta. Przeczytałem, znam, doceniam za wkład w rozwój literatury S-F, ale – podobnie jak z “Władcą Pierścieni” – nie czytam regularnie,...