Mój przyjaciel Pierdzioch
Pierwsza recenzja w 2017 roku więc muszą pojawić się życzenia. Wszystkiego dobrego życzę każdemu, kto czyta ten tekst (i wszystkim innym też), niech wasze marzenia się spełniają, niech...
Wściekłe ptaszyska
Nie wiem i nie chcę się zastanawiać po jakiego groma ktoś na końcu tytułu dodał słowo “film”. Nasi tłumacze/dystrybutorzy zawsze cierpiący na sraczkę twórczą zostawili angielskie “Angry birds”...
Bohater kontra biurokracja
Jeśli nie żyjesz w jakiejś zapomnianej samotni wiesz co wydarzyło się w Nowym Jorku 15 stycznia 2009 roku. Kapitan Chesley Sullenberger posadził pasażerskiego Airbusa A320 ze 155 osobami...
Siła determinacji
Kiedy człowiek słyszy ten cały szum medialny, kiedy pada ofiarą machiny marketingowej wpychającej nam jedne Gwiezdne wojny po drugich, koniecznie poprzetykane pięcioma super-bohaterskimi sequelami rocznie, łatwo przegapić produkcje,...
Jabłecznik mojej babci a Gwiezdne wojny
Każdy ma jakąś potrawę, która smakuje dzieciństwem, beztroską i której smak przywołuje wszystkie najpiękniejsze wspomnienia z minionego okresu. Dla mnie to jabłecznik. Moja babcia robiła fantastyczny jabłecznik. Kruche...
Fantastyczne zwierzęta i… co dalej?
Powrót filmowców do świata Harry’ego Pottera uważam za całkiem udany. J.K. Rowling mówiła sporo o zostawieniu tematu raz na zawsze, ale dzisiaj nic, co daje szansę na spory...
Hopkins, Harris i wydmuszka
Na Westworld czekałem od pierwszego zwiastuna obejrzanego w kinie. Anthony Hopkins, Ed Harris, dziki zachód, przyszłość, technologia i gęsty klimat. Ponad to jedynie dziesięć epizodów i produkcja HBO…...
Gdzie jest kasa?
“Gdzie jest Nemo?” zajmuje specjalne miejsce w moim sercu. Wzruszająca historia rodzinnej tragedii, która zamienia się w fascynującą podróż ze szczęśliwym zakończeniem. Ktoś jednak po raz kolejny stwierdził,...
Przybycie
Jesień, pora roku, w której tradycyjnie muszę doczepić się do tłumaczenia tytułu… Żartowałem, każda pora jest na to dobra. No więc drogi tłumaczu/dystrybutorze, co jest złego w tytule...
Łobuziara na sterydach
Po niezłym, ale nie rewelacyjnym pierwszym sezonie Daredevila wziąłem się za Jessicę Jones. Nie miałem wielkich oczekiwań, bo nie znałem komiksu. Moja strata. Nie wiem czy oryginał jest...